Nowe definicje i szansa dla Kielc

"Od przedmiotu do abstrakcji, czyli rewolucja w miarach - nowa definicja kilograma" to tytuł wykładu, który na Wydziale Matematyczno – Przyrodniczym naszej uczelni wygłosił dr inż. Włodzimierz Lewandowski, prezes Głównego Urzędu Miar.

Tematem wykładu były zmiany w definicji siedmiu podstawowych jednostek miar, które nastąpią z początkiem 2019 roku. Oparte będą głównie na wartościach liczbowych i obliczane za pomocą logarytmów. To pozwoli m.in. na ich ujednolicenie i rozwój fizyki kwantowej. Nie będzie miało znaczenia dla życia publicznego, np. nie pociągnie za sobą konieczności legalizacji wag czy fotoradarów, ale za to da możliwość wymiany handlowej … z istotami pozaziemskimi. O ile takie istoty istnieją. Konsekwencje redefinicji jednostek miar są jednym z kluczowych zadań Głównego Urzędu Miar.

Nowe definicje są bardzo precyzyjne i nie pozostawiają pola do błędu. Dla przykładu obecna definicja kilograma to jednostka masy, która jest równa masie międzynarodowego prototypu kilograma przechowywanego w Międzynarodowym Biurze Miar w Sèvres. Nowa, proponowana definicja kilograma, to jednostka masy SI zdefiniowana poprzez ustaloną wartość liczbową stałej Plancka h, wynoszącą 6,626 070 015∙10-34, wyrażoną w jednostce J∙s, która jest równa kg∙m2∙s-1, przy czym metr i sekunda określone są poprzez c i ∆νCs

Nieprzypadkowo wykład miał miejsce w Kielcach, gdyż do stolicy województwa świętokrzyskiego przeniesie się z Warszawy siedziba Głównego Urzędu Miar. Na jej lokalizację przeznaczono teren u podnóża Telegrafu, przy ulicy Wrzosowej. Jak zaznaczył dr inż. Włodzimierz Lewandowski, Kielce nieprzypadkowo zostały wybrane na siedzibę Głównego Urzędu Miar. – To miasto w którym z inicjatywy Stanisława Staszica powstała pierwsza szkoła inżynierska, to też teren działalności ministra skarbu Królestwa Polskiego, Ksawerego Druckiego – Lubeckiego – mówił.

Ogłoszono już przetarg na projekt architektoniczny kieleckiej siedziby GUM. Trwają rozmowy dotyczące finansowania tej inwestycji. Jej koszt to około 200 milionów złotych, a środki mają pochodzić z funduszy unijnych. Zakupiono pierwsze urządzenia, które znajdą się w Kielcach. To między innymi zegar atomowy najnowszej generacji sprowadzony z Wielkiej Brytanii. – Nie instalujemy go w Warszawie, gdyż lokalizacja naszej siedziby w centrum miasta temu nie sprzyja. Zegar atomowy czeka na kampus w Kielcach – mówił dr inż. Włodzimierz Lewandowski.

Prof. dr hab. Jacek Semaniak, rektor Uniwersytetu Jana Kochanowskiego, obecny na wykładzie, jest przekonany, ze sprowadzenie Głównego Urzędu Miar do Kielc otwiera nowe perspektywy przed kieleckim środowiskiem naukowym. – Być może ktoś z was za kilka lat znajdzie zatrudnienie w laboratoriach urzędu miar – zwrócił się prof. Jacek Semaniak do studentów i pracowników obecnych na wykładzie. Kadra tej instytucji ma opierać się na pracownikach i absolwentach kieleckich uczelni. – Taka jest wizja premiera Mateusza Morawieckiego, który jest mocno zaangażowany w ten projekt – mówił dr inż. Włodzimierz Lewandowski.

Główny Urząd Miar będzie ściśle współpracować z Uniwersytetem Jana Kochanowskiego i Politechniką Świętokrzyską.

 

Nasz profil na Facebook
Tweeter
YouTube
Radio Fraszka