Tajemnice chęcińskiego zamku

Organizatorem konferencji, wspólnie z Urzędem Miasta i Gminy Chęciny, był Instytut Historii UJK. – Spotykamy się w miejscu wyjątkowym. Historia Chęcin i zamku królewskiego jest piękna. Cały czas ją odkrywamy i dzisiejsza konferencja służy właśnie poznaniu najnowszych odkryć w tym temacie – mówi prof. dr hab. Marek Ruszkowski, prorektor do spraw studenckich i kształcenia Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.

O tym, że chęciński zamek kryje w sobie sporo tajemnic przekonywał Waldemar Gliński, archeolog, który prowadził prace podczas ostatniej rewitalizacji zamku. – Zamek rozwijał się stopniowo. Najpierw powstała mała wieża, potem kolejne, zgodne z zabudową renesansową. Potem, za czasów potopu szwedzkiego, zabudowa zostaje zniszczona – mówi Waldemar Gliński. Dziś możemy podziwiać trzy wieże chęcińskiego zamku, ale bez najstarszej wieży, z przełomu XIII i XIV wieku. Archeolog przedstawił gościom konferencji wizualizację pierwotnego wyglądu zamku (na jednym zdjęć poniżej).

Prof. dr hab. Wojciech Iwańczak z Instytutu Historii Uniwersytetu Jana Kochanowskiego przybliżył postać króla czeskiego i polskiego Wacława II. To za jego panowania powstał chęciński zamek. Jego fundatorem był biskup krakowski Jan Muskata, namaszczony przez Wacława II i jego gorący zwolennik.  Wacław II wprowadził też urząd starosty w Polsce.

Chęciński zamek został rozsławiony między innymi dzięki filmowej ekranizacji powieści Henryka Sienkiewicza „Pan Wołodyjowski”. Reżyser filmu, Jerzy Hoffman uznał, że zamek w Chęcinach najlepiej odda twierdzę w Kamieńcu Podolskim, oblężoną przez Turków. W filmie w roli statystów występowali mieszkańcy Chęcin i okolic. To dlatego władze Chęcin postanowiły przyznać Jerzemu Hoffmanowi tytuł honorowego obywatela miasta. Uroczystość odbędzie się 30 listopada w Podzamczu Chęcińskim.