Niech żyje bal

„Celebrytą być” to hasło VII Świętokrzyskiego Balu Akademickiego, który odbył się w Klubie Studenckim „Pod Krechą”.

Na balu zorganizowanym przez Duszpasterstwo Akademickie FRAncesco bawili się studenci i pracownicy świętokrzyskich uczelni. W tym roku bal nawiązywał do świata celebrytów, dlatego gości witał czerwony dywan. Nie zabrakło światowych kreacji, a na zabawie obecne były nawet filmowe Minionki.

Podczas otwarcia balu pojawiły się słynne cytaty literacko – muzyczne. – „Miło szaleć, kiedy czas ku temu”, dlatego bawmy się dobrze i korzystajmy z uroków życia. „Niech żyje bal!” – mówił profesor Jacek Semaniak, rektor Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. Ksiądz dr Rafał Dudała, diecezjalny duszpasterz akademicki przywołał utwór zmarłego niedawno Leonarda Cohena „Dance me to the end of love”. – Tańczmy nie tylko do końca miłości, ale i do końca naszych dni z Panem Bogiem pod rękę – mówił.

Bal otworzył brat Andrzej, duszpasterz akademicki FRAncesco, po  czym poloneza poprowadził wodzirej Marcin Brodziński. Tradycji stało się zadość, po polonezie zabrzmiał wiedeński walc, a potem była długa zabawa, przeplatana konkursami.

Ostatnia aktualizacja: Izabela Rzepecka, 2016-11-23 08:37

Nasz profil na Facebook
Tweeter
YouTube
Radio Fraszka