Diamentowy projekt

Dizajn nie dotyczy tylko przedmiotów. Przekonuje o tym Artur Maik, student zarządzania Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. Na tyle przekonywująco, że za swój projekt otrzymał „Diamentowy grant”, najważniejsze wyróżnienie dla studenta.

Rawa Mazowiecka leży w województwie łódzkim, 150 kilometrów od Kielc. To miasto o ciekawej tradycji, które przed wiekami było stolicą księstwa i województwa. Mieszka tam Artur Maik, student zarządzania na Wydziale Zarządzania i Administracji Uniwersytetu Jana Kochanowskiego, który został laureatem „Diamentowego Grantu”, prestiżowej nagrody przyznawanej przez ministerstwo nauki i szkolnictwa wyższego.

Jak trafił do Kielc? – Przyjechaliśmy tutaj studiować z dziewczyną – wyjaśnia krótko. Artur Maik trafił do Kielc z Martyną Dębską, studentką fizjoterapii na naszej uczelni, tegoroczną stypendystką ministra nauki i szkolnictwa wyższego, a stypendium odbierała razem z Arturem na początku 2015 roku. Po maturze w grę wchodziły jeszcze inne miasta, gdzie oboje uczestniczyli w rekrutacji. Kielce były jedynym miastem, gdzie zarówno Artur, jak i Martyna zostali przyjęci razem. – Kielce jest miastem „do życia”. Duże miasta, jak Warszawa, Kraków, czy Wrocław nieco mnie przytłaczają przez co nie do końca mogę się odnaleźć – mówi Artur Maik. W Kielcach podobają się mu rezerwaty przyrody, dawne kamieniołomy na Kadzielni i Wietrzni. Podobają się także okoliczne miejscowości.

Laureata „Diamentowego grantu” dziwią częste opinie na temat Kielc. – Zauważyłem u lokalnej społeczności narzekanie na wszystko co dotyczy mieszkania i życia tutaj. Chociażby na nasz uniwersytet, który nazywany jest lokalnym, albo „drugoligowym”. Postrzegam to zupełnie inaczej. Kiedy jeździmy na konferencje naukowe na Uniwersytet Jagielloński, czy Uniwersytet Warszawski jesteśmy traktowani jako równorzędny uniwersytet, nie mamy żadnych kompleksów z tego powodu, że studiujemy na UJK, że przyjechaliśmy z Kielc, a wręcz czujemy się dumni, że reprezentujemy naszą uczelnię – mówi Artur Maik.

Artur Maik otrzymał swój grant za projekt „Design usług instrumentem przewagi konkurencyjnej w sektorze uzdrowiskowym województwa świętokrzyskiego”. Wniosek przygotowywał pod nadzorem doktora Artura Borcucha. – Dizajn to nowoczesny temat, kojarzy się z projektowaniem przedmiotów. Coraz częściej rozumiany jest jako projektowanie usług, czyli dopasowanie usługi do oczekiwań klientów i tworzeniem tak zwanej wartości dodanej. Design usług nabiera coraz większego znaczenia w przypadku jednostek specjalizujących się w profesjonalnych usługach, przykładowo usługach medycznych, czy też bankowych. Aktualnie nie liczy się sama usługa – zrealizowana zgodnie z preferencjami klienta, lecz także odczucia klienta po zrealizowaniu przez jednostkę oferującą zadań. – tłumaczy Artur Maik. W przypadku „diamentowego projektu” dotyczącego świętokrzyskich sanatoriów najpierw trzeba będzie określić, czy świętokrzyskie sanatoria posiadają już wdrożony dizajn usług. – Uwarunkowania gospodarcze determinują zmiany w ramach oferowanych usług sektora uzdrowiskowego. Konkurencyjność podmiotów leczniczych (sanatoriów) wynika z rosnących wymagań pacjentów w stosunku do poziomu jakości świadczonym im usług zdrowotnych. Istniejąca na rynku konkurencja zmusza sanatoria do ciągłego doskonalenia procesów usługowych poprzez różne instrumenty. Jednym z nich jest design usług. Wybór sektora uzdrowiskowego wynika z faktu, że w dobie starzejącego się społeczeństwa coraz większa część populacji korzysta z usług opieki zdrowotnej. Natomiast wybór obszaru terytorialnego został dokonany poprzez analizę specyfikacji województwa, z której wynika, że jednym z głównych czynników stymulujących przyszły rozwój gospodarczy tego regionu jest sektor uzdrowiskowy (inteligentna specjalizacja) - tłumaczy Artur Maik.

Teraz będzie miał dwa lata na zbadanie designu usług sanatoriów. Po zakończeniu projektu chce podzielić się wnioskami z osobami zarządzającymi uzdrowiskami w formie przygotowanej rekomendacji. Uzyskanie „Diamentowego Grantu” otwiera Arturowi Maik drogę na studia doktorskie w przyspieszonej formie. Ma je w planie. Być może zostanie w świętokrzyskim. Kto wie, czy kiedyś nie stworzy projektu dizajnu dla Kielc. – To byłoby bardzo rozwojowe – mówi. 

Piotr Burda

Nasz profil na Facebook
Tweeter
YouTube
Radio Fraszka